Kobieta jest po prostu ognista, ale kołowrotek jak by można było nakręcić coś ciekawszego! Jakby to wszystko było monotonne i nudne! No cóż, w usta dał, a potem wsadził ją do kołyski i tak niechętnie i niefrasobliwie zerżnął w czółko.... I w tym samym czasie oczywiście zobaczył szeroko otwarty odbyt, psotne oczy..... I nie skorzystał.
Nie sądzę, żeby robienie samozadowolenia było już wystarczająco złe. Całkiem chętnie zerżnąłbym ją w pozycji kołyskowej - tyłek wciąż wygląda bardzo atrakcyjnie. A obwisłe piersi, pomarszczona szyja i postarzała twarz nie byłyby widoczne.